poniedziałek, 11 grudnia 2017

Zdobycze #24 - 11.12.2017

Witam was serdecznie w najnowszych zdobyczach! Są to zdobycze z końca listopada ale po prostu nie miałam czasu dodać ich wcześniej. Kolejny post ze zdobyczami będzie najpewniej pod koniec grudnia bo już powoli zaczyna się mi zbierać stosik. Postanowiłam także że w grudniowych zdobyczach przedstawię wam moje podsumowanie roku 2017 ale także moje postanowienia na rok 2018.
  • Caste Heaven #3 - Kolejny tomik dość specyficznego tytułu wydawanego przez wydawnictwo Dango. W tym tomie tak jak i w poprzednim poznajemy nową 'parkę' bohaterów, nie przypadli mi oni jednak zbytnio do gustu. Oczywiście w tym tomie odwiedzamy także i tych bohaterów których wcześniej poznaliśmy. Nie jestem pewna co do tego czy zamówię kolejny tom bo niestety tytuł ten niekoniecznie mi się podoba. Wydawnictwo Dango i tym razem dodało do  tomiku ciekawe dodatki które zaprezentuję nieco poniżej
  • Servamp #10 - Długo oczekiwany tomik Servampa, o dziwo bez żadnego opóźnienia trafił do empiku w moim mieście - co jest dość nietypowe, bo zwykle z jakichś powodów mangi studia JG często gubią drogę do mojego miasta. Jednak bardzo się cieszę że w końcu jest! Jak widać na grzbiecie mangi niestety zrezygnowano w przedstawianiu postaci w formie chibi, a szkoda bo naprawdę ładnie prezentowało się to na półce
  • Kształt twojego głosu #3- W moje ręce wpadł kolejny tomik tej wspaniałej mangi. Jednak postanowiłam poczekać aż wyjdzie cała nim dokończę jej czytanie, bo później ciężko mi czekać na kolejny tomik.
  • Bungou Stray Dogs #6 - Myślałam że powoli zbliżamy się do ostatniego tomu a tu niespodzianka - manga wciąż wychodzi w Japonii z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję że w końcu wydarzy się coś czego w anime nie było. Z niecierpliwością także oczekuję aż pokażą prototyp nendo Atsushi którego definitywnie muszę mieć w swojej kolekcji, bo jak to tak Dazai bez Atsushi?
  • Posępny Mononokean #5 - Jak zwykle zachwyca mnie wygląd okładki oraz kolorowa strona w tej mandze. Nie chcę zbytnio spoilerować nikomu tego tytułu więc nie będę zbytnio opowiadać co się dzieje w tym tomiku, jednak uważam że naprawdę warto tą mangę przeczytać bo ma bardzo ciekawą historie.
 Okładki mang oraz dodatki do trzeciego tomiku Caste Heaven. Oczywiście musiałam o czymś zapomnieć! Do mangi był dodany także niewielki kalendarzyk z grafiką którą mamy na okładce mangi!

Na dniach powinna się pojawić recenzja nendoska Horo za której pisanie w końcu się zabrałam
Dziękuję za lekturę!

wtorek, 31 października 2017

Zdobycze #23 - 31.10.2017

Witam was serdecznie w podsumowaniu październikowych zdobyczy. Post miał się pojawić nieco wcześniej ale dość długo szło mi kilka paczek. Dzisiaj też zobaczycie chyba najwięcej zdobyczy w jednym poście w historii bloga, bowiem ósmego października miałam dwudzieste urodziny i postanowiłam sprawić sobie kilka prezentów oraz nadrobić serie które prawie przegapiłam. Zapraszam do lektury~
Do mojej kolekcji dołączyło: trzynaście mang, jedna visual novel oraz dwie figurki
  • Alicja w Krainie Koniczyny #7 - Ostatni tomik Alicji u boku Borysa. Znacznie bardziej podobała mi się "Alicja w krainie serc" ale mimo wszystko jakoś dotrwałam do końca a zakończenie mimo że przewidywalne to nawet mi się podobało.
  • Kuro #3 - Bardzo będzie mi brakowało tej mangi bo moim zdaniem jest naprawdę świetna. Ostatni tom odpowiedział mi na wiele pytań ale i wiele pozostało bez odpowiedzi, jednak zakończenie było bardzo urocze i zapewne jeszcze wrócę do tej mangi!
  • Inspektor Akane Tsunemori #3 - Porównując do pierwszego tomu ten tomik jest znacznie grubszy niż poprzedni. Zawiera całkiem ładnie zrobioną kolorową rozkładaną stronę a po lekturze całości już nie mogę doczekać się aż się dowiem co będzie dalej.
  • Duchowe Bliźnięta - Kolejna jednotomówka wydawnictwa Waneko w mojej kolekcji. Opowiada ona historie dwójki dzieci które umarły w dwóch różnych miejscach na świecie oraz o podróży ich dusz by mogli się odnaleźć. Historia przedstawiona w mandze jest moim zdaniem bardzo wciągająca, pełna ciekawych postaci oraz manga ma naprawdę piękne ilustracje.
  • Re:Zero #4 - light novel - Niestety nie udało mi się na razie zdobyć trzeciego tomiku więc ten tomik troszkę sobie poczeka aż go przeczytam
  • Kompleks Sąsiada - Bardzo zabawna i nietypowa manga wydana przez wydawnictwo Dango. Wcześniej nie spotkałam się z takim typem mangi ale po pierwszym tomie jestem zachwycona i z niecierpliwością oczekuje kolejnego. Oczywiście wydawnictwo Dango przygotowało wspaniałe dodatki które pokażę wam nieco poniżej
  • Po burzy - Bardzo przyjemna jednotomówka yaoi o ciekawej fabule. Kreska niezbyt przypadła mi do gustu jednak naprawdę miło mi czytało.
  • Bungou Stray Dogs #5 - Kolejny tomik przygód Agencji Detektywistycznej! W tym tomiku praktycznie cały czas coś się dzieje i trudno się przy nim nudzić.
  • Posępny Mononokean #4 - Cieszę się że zaczęłam tą serie bo jest naprawdę świetna i o dziwo za każdym razem udaje mi się kupić tomik na czas mimo że zwykle mam z tym problem przez inne wydatki
  • Seraph of the End # 7 - Ja chyba nigdy nie przestanę zachwycać się okładkami oraz kolorowymi stronami w tej mandze a w tym tomie jest chyba jak dotąd jedna z najlepszych kolorowych stron. Nie jestem pewna czy to już jest tomik gdzie pierwszy sezon się skończył czy też nie, bo niezbyt dokładnie oglądałam anime (które dość mocno mnie znudziło) jednak manga wydaje się być znacznie ciekawsza.
  • Shiki #1 - Oglądałam to anime dawno temu i nie sądziłam że kiedykolwiek doczekam się wydania mangi w Polsce. W środku mangi mamy prześliczną kolorową oraz rozkładaną stronę (coraz więcej mang ma te strony rozkładane co bardzo mi się podoba) Teraz niezbyt pamiętam tą serie, jednak myślę że dzięki mandze przypomnę sobie wszystko. Mam nadzieje że uda mi się zebrać całą serie!
  • Canis Dear Mr Rain, Canis Dear Hatter #1, The Speaker #1 -Trzy mangi od mangaki Zakk w języku japońskim. Kupiłam je po bardzo okazjonalnej cenie z czego bardzo się cieszę ponieważ polubiłam kreskę Zakk i mimo braku znajomości języka japońskiego miło jest mieć jej mangi w "oryginale". Canis jest wydawany w Polsce przez wydawnictwo Dango, więc myślę że za jakiś czas zrobię porównanie japońskiej wersji z polską. Myślę że będzie to ciekawe!
  • Nendoroid Emilia - Byłam bardzo podekscytowana oraz zestresowana oczekiwaniem na tego nendoska, lecz po trzech kontrolach celnych (bo oczywiście jedna nie wystarczyła ._.) w końcu Emilia do mnie dotarła! Jest bardzo urocza jednak jestem nią nieco... zawiedziona, moim zdaniem ma sporą wadę o której wspomnę podczas jej recenzji.
  • Nendoroid Mikazuki Munechika - W końcu przestanę wam jojczeć jak bardzo chciałabym tego nendoska, bowiem nareszcie dołączył do mojej kolekcji panów mieczy! Postanowiłam sobie go sprawić na urodziny i akurat ktoś takowego sprzedawał na jednej z polskich grup sprzedażowych na facebooku. Jest praktycznie jak nowy lecz brakowało mu karty oraz kodu na tło do gry - trochę szkoda bo naprawdę lubię takie 'dodatki', lecz może kiedyś uda mi się je zdobyć oddzielnie. Planuję także zdobyć Mikazukiego co-de w wersji Awakened.
Okładki wszystkich zdobytych tytułów. Na drugim zdjęciu są także dodatki dodane do mangi Kompleks Sąsiada - tym razem są to dwie pocztówki. Poniżej zaś widoczne okładki japońskich tomików mang autorstwa Zakk.
 No i na koniec nendoski na tle mang! Aktualnie w przygotowaniu jest recenzja: Saber ver Zero oraz pana mieczyka, możliwe że wcześniej także ukaże się recenzja Emilii!


Dziękuję za dotrwanie do końca~

poniedziałek, 2 października 2017

Nendoroid 594 - Yagen Toshiro

Witam was serdecznie w recenzji kolejnego nendoska! Dawno nie było tutaj żadnej recenzji i trochę od tamtej pory się u mnie pozmieniało, jednak postaram się dodawać posty teraz nieco częściej bo znowu mam dużo wolnego czasu. W październiku jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, na blogu pojawi się recenzji nendoska Emilii z Re:Zero która właśnie do mnie leci. Dzisiaj zaś przyjrzymy się bliżej nedoskowi z serii Touken Ranbu. Zapraszam do czytania i komentowania!


Informacja ogólna:
Postać pochodzi z serii: Touken Ranbu
Nazwa postaci: Yagen Toshiro
Typ figurki: Nendoroid
Firma: Good Smile Company
Model: 594
Wielkość: 10cm 
Nendoska tego kupiłam używanego po dość normalnej cenie, jednak jest on w stanie bardzo dobrym. Jest to kolejny pan-miecz w mojej kolekcji, trochę mi się ich już pojawiło, mimo małej ilości części bardzo ich lubię. Jego pudełko nie zawiera żadnych dodatkowych wkładek bo jak to nendos z Touken Ranbu - nie ma za wiele tych części jak powyżej wspominałam, chociaż i tak jestem nim pozytywnie zaskoczona.

Bardzo podobają mi się detale na jego ubranku i jak zawsze są świetnie zrobione, nie dopatrzyłam się żadnych niedociągnięć. Z jednej strony przy pasku ma specjalną kieszonkę do której możemy wsadzić miniaturowe nożyczki - jeden z jego dodatków. Po drugiej zaś stronie mamy sznureczek do którego zaś wsuwamy futerał na jego miecz. Prostokątną zdobioną część która ma jego herb (zawarty również na jego podstawce) możemy a nawet powinniśmy odczepiać, bowiem każde jego lewe ramie zawiera miejsce do którego należy przyczepić tą część - a mamy tylko taką jedną.
 Jest to kolejny pan miecz mający w swoich dodatkach - zgiętą nóżkę (w mojej kolekcji to już trzeci taki, jednak nie wiem dokładnie ile ich takowe posiada) Jego mieczyk jest raczej niewielki w porównaniu do innych, może go trzymać w prawej oraz lewej rączce. Tutaj akurat zapomniałam umieścić w kieszonkach jego dodatków co zauważyłam dopiero po fakcie, ale nawet bez nich moich zdaniem bardzo dobrze się prezentuje
 I kolejna poza z pudełka oraz buźka. Ta podoba mi się najbardziej, uważam że jest bardzo urocza. Mamy tutaj również kolejne nożyczki jakie posiada w zestawie dodatków, te jednak są przyczepione do dłoni i nie da się ich odczepić, są tej samej wielkości co te które umieszczamy w kieszonce na jego pasku. 
Poza na pierwszym zdjęciu jest jego pozą bojową. Trochę mi zajęło ustawienie go tak zważając na dość specyficzne ustawienie lewej rączki. Zaś poza na drugim zdjęciu jest w sumie ostatnią przedstawioną na pudełku, tam jednak zdjęcie zrobione jest bardziej z boku. To także dowodzi temu że możemy ustawić go w każdej pozie jaką zademonstrowano na pudełku. Jak widzicie tutaj już pamiętałam o jego dodatkach do paska. Jako ciekawostkę jeszcze powiem że Yagen często jest przedstawiany w okularach i kitlu lekarskim przez swoje powiązania z medycyną i planuję w przyszłości zdobyć dla niego takowy kitel, pożyczając go oczywiście od innego nendoska (prawdopodobnie od Makise Kurisu którą tak czy tak mam zamiar zdobyć)
Dodatkowe części:
Bużka uśmiechnięta oraz buźka z otwartymi ustami, pięć dodatkowych ramion, cztery dodatkowe dłonie w tym jedne z doczepionymi nożyczkami, miniaturowe nożyczki, jedna zgięta nóżka, miecz oraz futerał na niego.
A tutaj taki podgląd na moją aktualną kolekcji panów mieczy, myślałam że skończy się na jednym ale wyszło jak zwykle. Aktualnie na kwiecień 2018 mam już jeden preorder z Touken Ranbu oraz wciąż poszukuję Mikazukiego i oczywiście nadal oczekuję Gokotai - mam nadzieje że kiedyś go w końcu zrobią.

Dziękuję za dotrwanie do końca~

sobota, 30 września 2017

Zdobycze #22 - 30.09.2017

Witam was serdecznie w podsumowaniu wrześniowych zdobyczy! W tym miesiącu nieco mniej niż zwykle i niestety nie udało mi się zdobyć wszystkiego co chciałam.
Do mojej kolekcji dołączyły: trzy mangi i jedna figurka
  • Kuro #2 - Przedostatni tomik przygód małej dziewczynki i jej kota Kuro. Bardzo spodobał mi się pomysł na tą historię i już nie mogę się doczekać ostatniego tomiku, oczywiście poza historią urzekły mnie w tej mandze kolorowe strony które zajmują połowę każdego tomiku.
  • Canis - Dear Mr. Rain - Manga o dość nietypowej kresce która nie każdemu przypadnie do gustu, mnie jednak zachwyciła. Sposób w jaki autorka chwilami rysuje bohaterów czasami kojarzy mi się ze starszymi kreskówkami. Opowiada ona historie sprzedawcy kapeluszy który pewnego dnia w ciemnej uliczce odnajduje pewnego mężczyznę, który przyjechał do miasta by zakończyć swoje życie. Z niecierpliwością oczekuje ciągu dalszego!
  • Bungou Stray Dogs #4 - Można powiedzieć że w ostatniej chwili udało mi się zakupić ten tomik, bowiem zakupiłam go dzień przed tym jak miał wyjść kolejny który nie wiadomo kiedy kupię, już niestety mam sporo zaległości w mangach..
  • Nendoroid Horo - Uroczy nendosek którego premiery oczekiwałam z niecierpliwością i mój przedostatni preorder w tym roku, ostatni zaś właśnie do mnie leci. Zamierzałam skompletować wszystkie tomiki Spice&Wolf które wyszły do tej pory w Polsce nim Horo do mnie dotrze, jednak nie udało mi się to i obecnie brakuje mi trzech. Zdjęcia do recenzji tego nendoska są już gotowe i niedługo powinny pojawić się na blogu.
Okładki zdobytych mang. Wydawnictwo Dango jak zawsze dodało świetne dodatki do mangi, tym razem są to: dwie pocztówki (jedna z okładką mangi a druga z pierwszą kolorową stroną jaka jest w mandze) i mamy także jakby wizytówkę. Dodatkowo w kopercie znajdywało się dwie tekturki oraz ulotka, jedna z tekturek miała kod na 10% rabatu na zakup mangi "Kompleks Sąsiada", druga zaś kod QR do sklepu. Ulotka natomiast dawała nam kolejny kod z 10% rabatem jednak tym razem na zakup wybranego tytułu. Już jeden kod wykorzystałam, drugi zaś zapewne wykorzystam na początku października, nie odejmuje wiele ale dobre i to!
I na koniec zdjęcie Horo przez którą oficjalnie nie mam miejsca na nowe figurki!

czwartek, 31 sierpnia 2017

Zdobycze #21 - 31.08.2017

Witam was serdecznie w podsumowaniu sierpniowych zdobyczy!
Do mojej kolekcji dołączyły: cztery mangi, dwie figurki oraz jeden breloczek
  • Przy wspólnym stole - Przeurocza manga której nie mogłam się doczekać! Bardzo miła dla oka kreska i sympatyczna historia po której zakończeniu chce się więcej i więcej. Cieszę się że Dango postanowiło wydać taką wspaniałą mangę. A do tego naprawdę grubą! Ma wielkość prawie dwóch mang!
  • Kształt twojego głosu #2 - Nieco z opóźnieniem ale w końcu zakupiłam ten tomik. Wciągnęła mnie ta historia i planuję obejrzeć także anime (ale to dopiero gdy skończę zbierać całą mangę)
  • Księga Vanitasa #3 - Tomik z naprawdę śliczną okładką. Pod obwolutą zaś tym razem znajdziemy parę ciekawostek o Noe. Niestety na kolejny tomik trochę pewnie poczekamy i zapewne gdy wyjdzie będę musiała przeczytać poprzednie tomiki ponownie by sobie wszystko przypomnieć
  • Posępny Mononokean #3 - Jak zwykle zachwycam się okładką mangi która jest naprawdę śliczna, dodatkowo na pierwszej kolorowej stronie jest obrazek który był dodawany w wersji pocztówki do pierwszego tomiku przy zamówieniu prenumeraty. Sama historia zaś jest interesująca i już nie mogę się doczekać co będzie dalej (to wcale nie tak że zaczęłam paringować pewnych osobników z tej mangi, wcale a wcale)
  • Nendoroid  - Yuri Katsuki - Dotarł do mnie jakoś na początku miesiąca i była to moja najszybsza jak dotąd paczka, bo szła około pięciu dni. Nendosek ten jest naprawdę uroczy i nie sądziłam że aż tak dobrze wyjdzie! Może z czasem zakupie do niego i Victora.
  • FuRyu - Tea Time Special Figure - Kirima Sharo - Figureczka ta przyszła do mnie wczoraj i jestem nią zachwycona! Jest prześliczna i naprawdę świetnie zrobiona. Mam nadzieje że kiedyś doczekam się nendoska tej postaci.
  •  Touken Ranbu - Renketsu Trading Acrylic Keychain 1st Unit - Nakigitsune - Akrylek z jednym z moich ulubionych panów mieczy (oczywiście pierwsze miejsca ma Gokotai) Jest to jeden z akrylków z serii które można łączyć lecz raczej zakupywać innych nie planuję. Ten posłuży mi jako dodatek do kluczy
 Okładki wszystkich zdobytych mang. Oczywiście Przy wspólnym stole zamówiłam miesiąc wcześniej by załapać się na jak zawsze świetne dodatki. Tym razem są to: pocztówka, zakładka, naklejka, no i jak zwykle mamy dodaną też jakby wizytówkę. Zakładka ma ten sam obrazek który jest na pierwszej kolorowej stronie mangi, zaś wzór zawarty na naklejce mamy wewnątrz na skrzydełku obwoluty.
 No i oczywiście na koniec zdjęcia figureczek, nie mogłam się powstrzymać i musiałam dać aż dwa zdjęcia Sharo. Być może za jakiś czas pojawi się także jej recenzja!



środa, 30 sierpnia 2017

Nendoroid 118 - Tooko Amano

Witam was serdecznie w najnowszej recenzji! Przepraszam za przerwę jaka miała miejsce, była ona spowodowana problemem technicznym który spowodował że nie miałam jak przegrać zdjęć tego nendoska. Ale już wszystko jest w porządku i wkrótce wskoczy także recenzja pana miecza a jutro sierpniowe zdobycze. W dzisiejszej recenzji zaś przyjrzymy się nendoskowi z raczej troszkę mniej znanej serii - "Bungaku Shoujo". Z tego anime tylko Tooko Amano - "zjadaczka książek" doczekała się nendoska jednak jest on bardzo miłym zaskoczeniem! Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na jej temat.

Informacja ogólna:
Postać pochodzi z serii: Bungaku Shoujo
Nazwa postaci: Tooko Amano
Typ figurki: Nendoroid
Firma: Good Smile Company
Model: 118
Wielkość: 10cm 
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad jej zakupem jednak zawsze odkładałam ją na dalszy plan ze względu na inne figurki. Aż jednak nadszedł Magnificon 2017 a tam pognałam od razu na hale wystawców na poszukiwania nendosów. Oczywiście było tam pełno bootlegów ale jedno stoisko jak zawsze miało oryginalne nendoski, po jakoś nie bardzo kosmicznych cenach, było to stoisko Game Over - tam też zakupiłam Tooko Amano. Pudełko tej panienki jest trochę większe od np. pudełka pana miecza. Jest to spowodowane tym że Amano ma kilka większych części który zajmuję połowę głównej wkładki z częściami, zaś łapki oraz pewien dodatek o którym wspomnę nieco niżej znajduje się w oddzielnym woreczku przyklejony z tyłu za główną wkładką.
 Niestety już po wyciągnięciu z pudełka dostrzegłam pewną wadę u Amano. Bowiem jej bolce od podstawowych rąk są za małe do dziur w ciałku i po prostu odpadają przy drobnym ruchu podłożem na którym stoi albo drobnym ruchu figurki. Jednak ja rozwiązałam to po prostu zakładając na te bolce mini gumki recepturki i dzięki temu aż tak nie odpadają. Co do malowania samej figurki jest ono dobrze wykonane, jednak z tyłu mundurka jest niewielki odprysk granatowej farby. Jej włoski a właściwie warkocze są dla mnie trochę irytujące, da się je rozłożyć na trzy części (górna część warkocza, kokardka oraz kitka) a ta trzecia część (kitka) bardzo lubi odpadać.
To zdjęcie jest trochę ciemniejsze za co przepraszam. Jak widać Amano może w swoich łapkach trzymać książkę, ma ona specjalny bolec który po prostu wbijamy w jedną z dłoni. Takich książeczek 'do wbicia' ma dwie, jedną brązową a drugą fioletową. Książeczka bardzo dobrze się trzyma i nie odpada, a nawet ciężko ją czasem odczepić.
Jest to mój pierwszy nendosek który w zestawie ma naklejki. Przedstawiają one ścinki papieru a także są jeszcze trzy dodatkowe o których wspomnę nieco poniżej. Taki 'ścinek' możemy przykleić jej np: do kącika ust bądź po prostu do dłoni. Pośród dodatków mamy nawet kolejną książkę z widocznym miejscem gdzie właśnie brakuje kawałka strony. Amano jest bowiem zjadaczką książek do czego jest to nawiązanie. Książka którą trzyma jednak jest trochę słabiej pomalowana i ma kilka czerwonych oprysków, jednak z daleka tego nie widać. Zaś jeszcze co do samych naklejek, są nieco wypukłe, a po przyklejeniu trzymają się bardzo mocno i nieraz ciężko je odczepić.
Jedna z póz które najbardziej podobają mi się w Amano. Bardzo podoba mi się że tutaj ma same podkolanówki a jej buciki mamy oddzielnie jako dodatek (nie da się ich założyć, są one po prostu ozdobą) Jej siedzące ciałko a właściwie część spódniczki zawiera specjalne wycięcia w które należy wsunąć kawałek jej góry od mundurka, dzięki temu całość bardzo dobrze się prezentuje. Co do jej stołeczka, praktycznie identyczny jest w zestawie Nendoroid Playset: School Life. Jest możliwość posadzenia na nim Amano (lub innego nendoska) nie używając podstawki. Jednak gdy już koniecznie chcemy ustawić go na podstawce, wśród dodatków jest zawarty specjalny bolec który po prostu trzyma stołeczek stabilnie.
 I ostatnia poza z pudełka, definitywnie moja ulubiona! Amano ma tutaj inny przód włosów zawierający rybie detale z których tylko ten na czubku głowy możemy odczepić, te po bokach są przyczepione na stałe. Jej grzywka nieco różni się od tej ze zdjęć powyżej, bowiem jest bardziej ścięta. Puszeczka z której Amano wystaje zawiera już przymocowany dodatkowy dół ciałka - nie próbowałam go odczepiać. Za to da się odczepić wieczko od puszki i dowolnie przekręcać (zapewne już się domyślacie że ta puszeczka zajęła większość pudełka tego nendoska) Co do napisu na puszeczce - Surströmming - możliwe że część osób kojarzy ten Szwecki przysmak, w tłumaczeniu na polski oznacza to kiszonego śledzia. A wam jak się podoba Amano w wersji 'rybki'?
  Dodatkowe części:
Buźka uśmiechnięta, buźka 'rybia', przód włosów z rybimi detalami, sześć dodatkowych dłoni, dwa dodatkowe ramiona, dwie dodatkowe nóżki (do  siedzącego ciałka), spódniczka (także do siedzącego ciałka) trzy książki (dwie zamknięta, jedna otwarta), buciki, stołeczek, puszeczka wraz z wieczkiem, naklejki. O naklejkach postanowiłam wspomnieć tutaj: jest to osiem 'ścinków papieru' (na zdjęciu widać siedem ponieważ jeden akurat był przyczepiony do podstawowej buźki Amano), oraz trzy większe naklejki (dwa nietoperze i czaszka) - tych trzech nie używałam, są tak samo wypukłe jak 'ścinki papieru'
I tym zdjęciem kończymy dzisiejszą recenzje, jak widzicie kolejny nendosek trafił do kolejki figurek do recenzji. Amano bardzo przypadła mi do gustu i bardzo cieszę się że udało mi się ją dopaść na Magnificione. Dziękuję za dotrwania do końca i zapraszam do komentowania!


niedziela, 6 sierpnia 2017

Podsumowanie nowości - Wonder Festival [Summer] 2017

Witajcie w dzisiejszym podsumowaniu! Troszkę mi zajęło przygotowanie go ale w końcu jest~
W Japonii dnia 30 lipca odbył się WonFest [Summer]. Zostaliśmy więc zasypani sporą ilością nowości i zapewne wiele osób znalazło coś dla siebie bo było w czym wybierać. Ja oczywiście pierwsze co to się rozglądałam za moimi wymarzonymi postaciami w wersji nendosków (Gokotai, Nakigitsune, Namazuo, Honebami i Midare Toushirou itd.) jednak i tym razem ich niestety nie było. Lecz mimo wszystko znalazło się kilka figurek na które zaczekam i przemyślę czy znajdą się w mojej kolekcji czy też nie. Podsumowanie poprzedniej edycji możecie znaleźć tutaj!

Zacznijmy więc podsumowanie tego co zainteresowało mnie z przedstawionych na WonFest figurek, będą to głównie nendoroidy:
  • Hatsune Miku - Magical Mirai - Uwielbiam nendoski Miku bo niektóre są naprawdę śliczne (jak Snow Miku, Lion Miku czy nawet wersja Orchestral) Podobają mi się dodatki tego nendoska jak i jej bużki. Bardzo chciałabym by ta znalazła się w mojej kolekcji, jednak zakupię ją tylko jeśli będzie można ją kupić w późniejszym terminie w innym sklepie niż GSC.
  • Juzumaru Tsunetsugu - Touken Ranbu - Jeden z ciekawszych i silniejszych panów mieczy. Jako że uwielbiam panów mieczy to bardzo możliwe że po zobaczeniu jego w kolorach oraz z dodatkami podejmę ostateczną decyzje czy dołączy do mojej małej armii mieczów (nie takiej małej w sumie bo już trochę im ciasno na półce)
  • Yuri Katsuki - Yuri on Ice - Niedawno dołączył do mojej kolekcji Yuri w wersji Erosa i jeśli ten będzie tak samo śliczny oraz nie będzie miał tak mało dodatków jak jego limitowana wersja to go zamówię. Jestem też bardzo ciekawa Viktora oraz Yurio w takiej wersji.
  • Beatrice - Re:Zero - Zaciekawił mnie jej strój, z niecierpliwością czekam na prototyp!
 
  •  Higekiri i Hizamaru - Touken Ranbu - Kolejni panowie miecze którzy mnie zaciekawili. Ich oryginale arty jakoś mnie nie powalają ale jako nendoski mogą być całkiem uroczy, chociaż szczerze to zamiast nich wolałabym powtórne wydanie np: Mikazukiego..
  •  Touken Ranbu Musical - Nendoroid Petit - A tutaj wielkie zaskoczenie, petitki z musicalu, co ciekawe nawet nie dawno oglądałam urywki takowego musicalu. Mimo że nie zbieram petitków to te bardzo mnie zaciekawiły, ale zobaczymy jak wyjdą. Prawdopodobnie z nich jak już to zagości u mnie Mikazuki.
  • Arthur Pendragon - Fate/Prototype - Ładnych panów w mojej kolekcji nigdy dość, liczę że będzie to Super Movable Edition jak jeden z nendosków Saber. Zapowiada się bardzo ciekawie, lecz czy go zamówię zależy od tego jak będzie wyglądał i jakie dodatki dostanie.
 A na koniec to! Zupełnie się tego nie spodziewałam i jestem zachwycona! Moim zdaniem te lalkowe ciałka dla nendosków wyglądają naprawdę uroczo i jeśli nie będą miały kosmicznej ceny to zamówię oba! Jestem ciekawa także czy będą miały jakieś dodatki i w sumie jak działa ich podstawka. Te ciałka dla nendo są jedną z rzeczy na które czekam z niecierpliwością.

Podsumowanie:
Jestem troszkę zawiedziona tą edycją WonFest'u, może gdybym zbierała większe figurki a nie tylko nendoski to coś więcej by mnie zainteresowało. Jednak przynajmniej mój portfel jest spokojny bo z przedstawionych powyżej rzeczy tak na 99% planuje zakupić może tylko jedną-dwie a reszta po prostu mnie zaciekawiła. Mam nadzieję że na kolejnym WonFest w końcu doczekam się nendoska Gokotai zamiast jakichś "dzikich" dla mnie panów mieczy, którzy nie bardzo mnie interesują oraz innych ciekawych postaci (jak np: postacie z Bungou Stray Dogs czy reszta postaci z Re:Zero) Mam także cichą nadzieję że gdy wyjdzie już gra Magia Record bądź zapowiedziany jakiś czas temu najnowszy film z Madoki, GSC postanowi wydać z nich jakieś nendoski bo nowych postaci do uniwersum Madoki dojdzie całkiem sporo.

Dziękuję za lekturę~
A wam jak podobał się tegoroczny WonFest?

poniedziałek, 31 lipca 2017

Zdobycze #20 - 31.07.2017

Witajcie w ostatnim tego miesiąca poście dotyczącym zdobyczy, bowiem w tym miesiącu raczej to całe moje zakupy a na sierpień zaś zapowiada mi się kumulacja paczek. Dzisiaj w nieco innym miejscu ponieważ to wszystko po prostu mi się nie zmieściło.
Do mojej kolekcji dołączyło pięć mang, dwie light novel, dwie książki oraz jedna figurka.
  • Alicja w Krainie Koniczyny #6 - Przedostatni tomik przygód Alicji i Borysa. Mimo moich wcześniejszych niechęci do tej serii znów historia ma ode mnie kilka plusów jednak nie należy do moich ulubionych, ale jeszcze jeden tomik i dowiem się czy warto było czekać na zakończenie.
  • Dar trzech króli - Najpiękniejsza a zarazem najbardziej bolesna manga jaka ostatnio trafiła w moje ręce, pełna pięknych ilustracji, ze wspaniałą chwytającą za serce historią. Jest to jednotomówka poruszająca znamy już z wielu dzieł i zastanawiający często ludzi temat "Czy śmierć może rozdzielić ukochanych?". Nie było dla mnie łatwe przebrnąć przez tą mangę, szczególnie że należę do osób dość wrażliwych a momentami łzy same cisnęły mi się do oczu i nie sposób było je powstrzymać. Historia ta mnie urzekła i zapewne na długo zostanie w mojej pamięci.
  • Re:Zero #2 - light novel -No i stało się coś czego się obawiałam najbardziej! Zapragnęłam nendosków Rem i Ram... (no bo gdzie tak samotny nendosek Emilii) A tak poza tym tomik świetny, nie mogę się doczekać kolejnego!
  • Overlod #4 - light novel -A ja wciąż jestem w trakcie czytania trzeciego tomu, mam nadzieję jednak że szybko nadrobię zaległości...
  • Seraph of the End #6 -Kolejny tomik w mojej kolekcji. Moja znajoma zauważyła że co dwa tomy zmienia się nieco odcień zielonego na obwolucie, ja jakoś tego nie zauważam. Jak zwykle za to urzekła mnie pierwsza kolorowa strona
  • Ten Count #4 - Długo czekałam na ten tomik ale na kolejny zapewne poczekam jeszcze dłużej bo nie widziałam go w planach Kotori na następne parę miesięcy. Jednak za jakiś czas planuję zdobyć japońską wersje piątego tomu wraz z figurkami.
  • Stephen King: Kolekcja mistrza grozy #1 (Misery) i #3 (Cmętarz dla zwierząt) - Postanowiłam zacząć zbierać tą kolekcje co jak widać już niezbyt mi wychodzi (zważając na inne wydatki), więc na razie kupuję tytuły które zainteresowały mnie bardziej a resztę dokupię z czasem. Niedawno też zaczęłam oglądać kilka serialów na podstawie książek Kinga, oglądam między innymi "Pod kopułą" oraz serial "The Mist" który dopiero wychodzi.
  • Nendoroid Saber ver. Zero - Uwielbiam wracać z figurką z podróży, to też stało się tradycją że zawsze gdy odwiedzam większe miasto (badź po prostu jadę na konwent) jakieś plastikowe dziecko wpada mi w ręce. Tym razem upolowałam Saber na motorze, na którą polowałam już od jakiegoś czasu! Zakupiłam ją po raczej normalnej cenie w sklepie Yatta we Wrocławiu. Już jakiś czas temu weszłam się w świat Fate i niestety z czasem zapragnęłam z niego jak najwięcej figurek >^> Jest to jednak moja pierwsza Saber i mam nadzieje że równie szybko do mojej kolekcji dołączy Saber Super Movable Edition oraz Saber zawierająca Nendoroid Complete File Edition na które także się czaję od jakiegoś czasu (to wcale nie tak że chcę zebrać wszystkie nendoski Saber.. wcale a wcale..bo tak jakby chce zdobyć wszystkie nendoski z Fate...)
 Okładki moich zakupowych nowości oraz pudełko cudownej Saber. Większość rzeczy w tym podsumowaniu jest jednym wielkim niekontrolowanym zakupem, ponieważ podczas mojej podróży natrafiłam na kilka sklepów z których ciężko było wyjść z pustymi rękami. Odwiedziłam w sumie dwa sklepy stacjonarne Yatta, jeden w Gdańsku a drugi we Wrocławiu - oczywiście w obydwu mój wzrok najpierw przyciągnęły figurki w kosmicznych cenach i nendoroidy których na pierwszy rzut oka widać nie było.
We Wrocławiu odwiedziłam także sklep Kuchnie Świata gdzie zakupiłam kilka już zjedzonych słodyczy (jak np: amerykańskie czekolady oraz kilka napoi) Z japońskich słodkości nie było zbytnio wielkiego wyboru. Niestety nie znalazłam tam moich ulubionych ciasteczek jednak w asortymencie sklepu znaleźć można było: mochi, kitkaty (oczywiście o smaku zielonej herbaty) no i cały regał pocky w różnych smakach (jednak ten wybór nie był jakiś duży). Ja wybrałam truskawkowe które widzicie na pierwszym zdjęciu oraz te zwykłe czekoladowe, jednak co ciekawe - w środku pudełka znajdował się zestaw uroczych walentynkowych naklejek.
W moich zakupach znalazł się także ten uroczy notesik przypominający swoim wyglądem czekoladę. Zapewne wielu z was widziało już takie notesiki na stronach typu aliexpress. Jednak ja zakupiłam go wraz z kilkoma innymi drobiazgami (głównie ozdobną taśmą klejącą) w sklepie Flying Tiger Copenhagen w Sopocie - tego typu sklepy znajdują się w wielu innych miastach. Ten sklep był dla mnie niesamowity, była tam masa uroczych drobiazgów do domu czy biura po raczej niskich cenach. Można tam także dopaść lody które niedawno weszły do Polski i które mało gdzie widziałam - lody Ben & Jerry's - w sklepie są dostępne w trzech smakach, ich opakowania są naprawdę tycie a lody są dość drogie, jednak warto spróbować ich nietypowych smaków!

Podsumowanie: 
Wkrótce na blogu pojawi się kilka zmian, między innymi w końcu dodam tagi - żeby łatwiej było przeglądać posty, wejdzie także zakładka w której znajdziecie zaprzyjaźnione ze mną strony, planuję i zmienić banner ale zapewne nim do tego dojdzie to trochę czasu jeszcze minie (zamierzam bowiem narysować go a ostatnio ciężko u mnie z chęciami do rysowania, na razie utknęłam na tworzeniu zestawów naklejek...) A tak poza tym jak już wspominałam w sierpniu trochę będzie się działo na blogu, postaram się nadrobić recenzje nendosków oraz figurek prize. Następny post jaki się pojawi na blogu będzie podsumowaniem WonFest'u, zobaczycie go już na dniach!

Dziękuję za dotrwanie do końca i zapraszam do komentowania~