poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Zdobycze #17 - 24.04.2017 + mini sesja

Witajcie w najnowszym poście dotyczącym moich ostatnich zdobyczy. Przez jakiś czas nie było nowego posta i zdążyło mi się uzbierać naprawdę sporo rzeczy~ Możliwe że to jest ostatnia taka notka w tym miesiącu bo z recenzją nendo Homury zaczekam na nowe ciałko dla niej, natomiast mangi które zbieram wychodzą akurat pod koniec miesiąca więc dodam je dopiero w maju (o ile uda mi się jakąś zamówić bo na razie większość moich oszczędności leci na figurki a w maju jeszcze jadę na konwent na którym znając życie wydam krocie)
~ Zapraszam do czytania i komentowania~
Do mojej kolekcji dołączyło: 7 mang, 2 light novel, jedna książka oraz jedna figurka
  • Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć - J.K Rowling - Najnowsze wydanie książki powstałej w 2001 roku. Empik w moim mieście był zasypany książkami z tej serii i gdzie nie popatrzeć leżały stosiki tych książek, nie planowałam tego zakupy jednak.. tak jakoś wyszło. Książka ma naprawdę świetne ilustracje i sama w sobie jest bardzo ciekawa, wprost idealna dla fanów Harrego Pottera. 
  • Jackass! - Kolejne yaoi na mojej półce, sama nie wiem skąd się ich tyle u mnie wzięło. Uważam że manga jest naprawdę urocza, ma również dość nietypową fabułę. Moim zdaniem jednak wszystko tam dzieje się zbyt szybko, oraz bardziej zainteresował mnie związek postaci pobocznej niżeli głównych bohaterów.
  • Re:Zero #1 - light novel - Jako że zapisałam się na preorder nendo Emili która tak po prostu mnie urzekła (wcale nie przez płaszczyk, wcale a wcale) postanowiłam zapoznać się z samą serią. Na wstępie urzekły mnie pierwsze kolorowe strony których jest naprawdę sporo! Zaś fabuła wydaje się naprawdę ciekawa. Mam jednak nadzieje że nie polubię ani Rem ani Ram, bo wtedy mogę zapragnąć i ich nendo (Rem mnie kusi ale na razie się wstrzymuje jakoś..)
  • Overlord #3 - light novel - Jeszcze nie zdążyłam przeczytać całego drugiego tomu a już wychodzi trzeci, lecz zaraz po maturach zabieram się za czytanie i nic mnie już nie oderwie. Oczywiście jednak zdążyłam obejrzeć wszystkie kolorowe strony, niektóre art'y są naprawdę niesamowite!
  • Oblubienica czarnoksiężnika #1 - W końcu udało mi się dopaść pierwszy tomik i mogę zabrać się za czytanie (wciąż jednak brakuje mi drugiego) Czytając bardzo polubiłam postać Eliasa, uważam że jest w jakiś sposób uroczy oraz zabawny. Sama manga mnie bardzo zaciekawiła i nieco żałuję że nie udało mi się zdobyć limitowanej pocztówki która była dodawana do czwartego tomu..
  • Spice&Wolf #11 - Po tak długiej przerwie ukazał się kolejny tomik Spice&Wolf, nie sądziłam że tego doczekam ale w końcu jest! Jednak jest to kolejny tomik na mojej półce pod tytułem: "Przeczytam jak zdobędę poprzedni tomik", oczywiście dziesiątego tomu mi brakuje - co się okazało po zakupie jedenastego. Mam jednak nadzieje że zbiorę brakujące tomy nim przyjdzie do mnie nendo Horo~
  • Loveless #8 - Niestety tego tomiku nie było u mnie w empiku i zdobyłam go dopiero kilka dni temu (a następny tomik za niedługo wychodzi) Bardzo podoba mi się fabuła mangi, uważam także że okładki są naprawdę świetne! Z niecierpliwością oczekuje dziesiątego tomu, moim zdaniem jego okładka jest z nich najładniejsza~
  • Bungou Stray Dogs #2 - Jestem nieco zawiedziona bo jednak liczyłam że w mandze będzie coś czego w anime nie było, a jest praktycznie wszystko to samo. Jednak uwielbiam postać Dazai, polubiłam także Chuuya (i teraz poluje na jego nendo które osiąga straszliwe ceny...)
  • Księga Vanitasa #2 -  Manga ta powinna się pojawić już w poprzednich zdobyczach jednak zupełnie o niej zapomniałam. Tomik jest bardzo gruby z czego niesamowicie się cieszę, pod okładką znów możemy znaleźć szkice, tym razem jednak nie są to sterowce a dokładnie opisany strój Vanitasa. Do mangi w prenumeracie był dodawany plakat którego zdjęcie dodam gdzieś poniżej.
  • New Love Plus - Anegasaki Nene - Do mojej kolekcji dołączyła moja pierwsza nieruchoma figurka! Nie jest ona z serii którą znam lecz wiem na pewno że pochodzi z gry. Mimo że gustuję raczej w figurkach ładnych panów to ta pani urzekła mnie swoją uroczością. Figureczkę tą uzyskałam dzięki cudownej osóbce z Little Pantsu Bazar (również link do jej kanału YT ) ogólnie głównie dzięki tej osóbce zaczęły podobać mi się nieruchome figurki~

Okładki wszystkich nowości oraz cudowny plakat z Vanitasa który już wisi na mojej szafie. Bardzo polubiłam plakaty dodawane przez Waneko i zapewne jeszcze mi się zdarzy zamówić prenumeraty głównie ze względu na plakat. Na zdjęciu obok również widzicie Anegasaki Nene w pełnej okazałości, jestem niesamowicie zadowolona z tego zakupu a szykuje mi się jeszcze kolejny (ostatnio urzekły mnie także nieruchome figurki z KanColle...)

A teraz zapraszam was serdecznie do obejrzenia mojej ostatniej mini-sesji.

Posłowie: 
Jak widać nie tylko ja uwielbiam pompony! Wprost nie mogłam się im oprzeć w papierniczym. Za jakiś czas spodziewajcie się również zdjęć z prac nad pokoikiem dla nendo - pomyślałam również że jeśli pokoik wyjdzie mi w miarę dobrze to zademonstruję jak w bardzo prosty sposób można takowy zrobić, pojawi się również recenzja domku diy który na razie do mnie leci~
Ps. Przepraszam za wszelakie uniedogodnienia które ostatnio wystąpiły na moim blogu, wszystko już powinno działać dobrze. Lecz jeśli nadal gdzieś widzicie jakieś błędy to mówcie, postaram się wszystko naprawić~

6 komentarzy:

  1. Sesja z pomponami jest najlepsza, liczę na jeszcze jakieś w przyszłości <3
    Cudny ten plakat, po prostu cudny.
    Widzę, że nie tylko mnie urzekają okładki Loveless'a :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście sesje w przyszłości będą! Czekam tylko aż przyjdą mi części do dioramy~ Ja bym najchętniej niektóre okładki Lovelessa w ramki oprawiła haha xD

      Usuń
  2. Akurat Love Plus (i jego podwersje) to "symulator posiadania dziewczyny" (który jest znany z tego ze wiele osob brało ślub z postaciami z tej gry). Konsola musi byc wlaczona caly czas przez miesiace jesli nawet nie lata.
    Ale dziewczynki (3) są bardzo fajne i ładne, gra ma nawet fanowskie tłumaczenie z Japońskiego i jest całkiem ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dziewczynki z tej gry wydają się być ciekawe, są też moim zdaniem bardzo urocze. I w sumie jak o tym teraz myślę to jakiś czas temu oglądałam film dokumentalny właśnie o japończyku co się z którąś z nich ożenił

      Usuń
  3. Ech, Nene. Grałem w Love Plus dość długo (fanowskie tłumaczenie na angielski, ofc). Fajna rzecz, pamiętam, jak na sylwku spotkaliśmy się z kumplem, który też grał i nasze waifu mogły ze sobą porozmawiać i powymieniać się uwagami o nas dzięki wi-fi. Acz Nene była mnie za słodka, ja najbardziej lubiłem Rinko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widze że i Szef tutaj zajrzał
      Bardzo polecam tego przyjemnego bloga

      Usuń