Witam was serdecznie w najnowszej recenzji! Przepraszam za przerwę jaka miała miejsce, była ona spowodowana problemem technicznym który spowodował że nie miałam jak przegrać zdjęć tego nendoska. Ale już wszystko jest w porządku i wkrótce wskoczy także recenzja pana miecza a jutro sierpniowe zdobycze. W dzisiejszej recenzji zaś przyjrzymy się nendoskowi z raczej troszkę mniej znanej serii - "Bungaku Shoujo". Z tego anime tylko Tooko Amano - "zjadaczka książek" doczekała się nendoska jednak jest on bardzo miłym zaskoczeniem! Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na jej temat.
Informacja ogólna:
Postać pochodzi z serii: Bungaku Shoujo
Nazwa postaci: Tooko Amano
Typ figurki: Nendoroid
Firma: Good Smile Company
Model: 118
Wielkość: 10cm
Od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad jej zakupem jednak zawsze odkładałam ją na dalszy plan ze względu na inne figurki. Aż jednak nadszedł Magnificon 2017 a tam pognałam od razu na hale wystawców na poszukiwania nendosów. Oczywiście było tam pełno bootlegów ale jedno stoisko jak zawsze miało oryginalne nendoski, po jakoś nie bardzo kosmicznych cenach, było to stoisko Game Over - tam też zakupiłam Tooko Amano. Pudełko tej panienki jest trochę większe od np. pudełka pana miecza. Jest to spowodowane tym że Amano ma kilka większych części który zajmuję połowę głównej wkładki z częściami, zaś łapki oraz pewien dodatek o którym wspomnę nieco niżej znajduje się w oddzielnym woreczku przyklejony z tyłu za główną wkładką.
Niestety już po wyciągnięciu z pudełka dostrzegłam pewną wadę u Amano. Bowiem jej bolce od podstawowych rąk są za małe do dziur w ciałku i po prostu odpadają przy drobnym ruchu podłożem na którym stoi albo drobnym ruchu figurki. Jednak ja rozwiązałam to po prostu zakładając na te bolce mini gumki recepturki i dzięki temu aż tak nie odpadają. Co do malowania samej figurki jest ono dobrze wykonane, jednak z tyłu mundurka jest niewielki odprysk granatowej farby. Jej włoski a właściwie warkocze są dla mnie trochę irytujące, da się je rozłożyć na trzy części (górna część warkocza, kokardka oraz kitka) a ta trzecia część (kitka) bardzo lubi odpadać.
To zdjęcie jest trochę ciemniejsze za co przepraszam. Jak widać Amano może w swoich łapkach trzymać książkę, ma ona specjalny bolec który po prostu wbijamy w jedną z dłoni. Takich książeczek 'do wbicia' ma dwie, jedną brązową a drugą fioletową. Książeczka bardzo dobrze się trzyma i nie odpada, a nawet ciężko ją czasem odczepić.
Jest to mój pierwszy nendosek który w zestawie ma naklejki. Przedstawiają one ścinki papieru a także są jeszcze trzy dodatkowe o których wspomnę nieco poniżej. Taki 'ścinek' możemy przykleić jej np: do kącika ust bądź po prostu do dłoni. Pośród dodatków mamy nawet kolejną książkę z widocznym miejscem gdzie właśnie brakuje kawałka strony. Amano jest bowiem zjadaczką książek do czego jest to nawiązanie. Książka którą trzyma jednak jest trochę słabiej pomalowana i ma kilka czerwonych oprysków, jednak z daleka tego nie widać. Zaś jeszcze co do samych naklejek, są nieco wypukłe, a po przyklejeniu trzymają się bardzo mocno i nieraz ciężko je odczepić.
Jedna z póz które najbardziej podobają mi się w Amano. Bardzo podoba mi się że tutaj ma same podkolanówki a jej buciki mamy oddzielnie jako dodatek (nie da się ich założyć, są one po prostu ozdobą) Jej siedzące ciałko a właściwie część spódniczki zawiera specjalne wycięcia w które należy wsunąć kawałek jej góry od mundurka, dzięki temu całość bardzo dobrze się prezentuje. Co do jej stołeczka, praktycznie identyczny jest w zestawie Nendoroid Playset: School Life. Jest możliwość posadzenia na nim Amano (lub innego nendoska) nie używając podstawki. Jednak gdy już koniecznie chcemy ustawić go na podstawce, wśród dodatków jest zawarty specjalny bolec który po prostu trzyma stołeczek stabilnie.
I ostatnia poza z pudełka, definitywnie moja ulubiona! Amano ma tutaj inny przód włosów zawierający rybie detale z których tylko ten na czubku głowy możemy odczepić, te po bokach są przyczepione na stałe. Jej grzywka nieco różni się od tej ze zdjęć powyżej, bowiem jest bardziej ścięta. Puszeczka z której Amano wystaje zawiera już przymocowany dodatkowy dół ciałka - nie próbowałam go odczepiać. Za to da się odczepić wieczko od puszki i dowolnie przekręcać (zapewne już się domyślacie że ta puszeczka zajęła większość pudełka tego nendoska) Co do napisu na puszeczce - Surströmming - możliwe że część osób kojarzy ten Szwecki przysmak, w tłumaczeniu na polski oznacza to kiszonego śledzia. A wam jak się podoba Amano w wersji 'rybki'?
Dodatkowe części:
Buźka uśmiechnięta, buźka 'rybia', przód włosów z rybimi detalami, sześć dodatkowych dłoni, dwa dodatkowe ramiona, dwie dodatkowe nóżki (do siedzącego ciałka), spódniczka (także do siedzącego ciałka) trzy książki (dwie zamknięta, jedna otwarta), buciki, stołeczek, puszeczka wraz z wieczkiem, naklejki. O naklejkach postanowiłam wspomnieć tutaj: jest to osiem 'ścinków papieru' (na zdjęciu widać siedem ponieważ jeden akurat był przyczepiony do podstawowej buźki Amano), oraz trzy większe naklejki (dwa nietoperze i czaszka) - tych trzech nie używałam, są tak samo wypukłe jak 'ścinki papieru'
I tym zdjęciem kończymy dzisiejszą recenzje, jak widzicie kolejny nendosek trafił do kolejki figurek do recenzji. Amano bardzo przypadła mi do gustu i bardzo cieszę się że udało mi się ją dopaść na Magnificione. Dziękuję za dotrwania do końca i zapraszam do komentowania!