poniedziałek, 31 października 2016

Zdobycze #10 - 31.10.2016

Witam was w ostatnim już poście w tym miesiącu, akurat jest to post dotyczący moich ostatnich zdobyczy.
Do mojej kolekcji dołączyło 5 mang oraz jedna książka. Zacznijmy od dołu.
  • Harry Potter i Przeklęte Dziecko - ta książka opanowała praktycznie większość sklepów w moim mieście, nie tylko księgarni ale i supermarketów czy sklepów z elektroniką, pamiątkami, drogerii a nawet takową książkę można spotkać na poczcie! Jest to dla mnie dość zabawna sytuacja że panuje na nią taki szał. Ja nigdy jakoś nie byłam wielką fanką Harrego Pottera, przyznam się iż nigdy nie przeczytałam żadnej ale to żadnej książki z tej serii! Oglądałam wiadomo filmy, sporo osób je oglądało ale takowych książek nigdy w ręce nie miałam. Książka miewa różne ceny w różnych miejscach, u mnie najtaniej jednak było w Biedronce. Tam też ją kupiłam, to był szczerze totalnie nieplanowany zakup. I muszę wam powiedzieć że...utonęłam. Przeczytałam całość w godzinę nie mogąc się oderwać, można powiedzieć że ta książka mnie pożarła. Wiem że opinie na jej temat są podzielone, mi jednak bardzo się podobało i jednak liczę że będą dalsze części i że NIE zrobią z tego filmu, bo szkoda by było. 
  • Alicja w Krainie Koniczyny - Walc Kota z Cheshire #3 - Kolejny tomik przygód Alicji u boku Borysa. Szczerze byłam święcie przekonana że jest to ostatni tom, jednak nie miałam racji bowiem tych tomów jest siedem. I z każdym tomem okładka mangi jest coraz ładniejsza. Fabuła zaś według mnie staje się coraz bardziej zawiła. Mam jednak nadzieję że ta manga skończy się tzw. happy endem. 
  • Niesamowite Opowieści Pana Shiranui - Kolejny nieplanowany zakup, lubię horrory czy po prostu creepy-pasty . Jednak ostatnia manga która miała być horrorem bardzo ale to bardzo mnie zawiodła, mowa tutaj o "Forest of Lore", jedyne co mi się tam podobało to bohater pokazany na okładce. Tutaj jednak było nieco inaczej. Manga ma kreskę która bardzo mi się spodobała i te historie, zdają się być jednak ciekawsze niż w "Forest of Lore". Moim zdaniem mogło być lepiej ale nie było bardzo żle.
  • Gangsta #5 - Z każdym następnym tomem fabuła mangi staje się coraz ciekawsza a ja coraz bardziej przywiązuje się do głównych bohaterów. Mam nadzieje że utrzyma ten poziom do samego końca a zakończenie mnie nie rozczaruje 
  • Książę Piekieł #8 - Niestety do empiku w moim mieście, trzy tygodnie po ogłoszeniu przez Studio JG że "Będzie w empikach za 2-3 dni" - wciąż jak nie było tak nie ma. Nie wiem czy Studio JG olało empik w moim mieście, czy może paczka się zagubiła? A może obsługa po prostu nie wyłożyła tych tomików na półce? Nie wiem. Bo wątpię że manga została wykupiona, bywam za często w empiku by w ogóle brać taką ewentualność. Zdenerwowałam się i zamówiłam takową mangę lecz w sklepie Waneko. Zapłaciłam nieco więcej przez typ przesyłki jaki wybrałam ale manga dotarła trzy dni po zamówieniu. Jestem z tego powodu bardzo zadowolona oraz cieszy mnie fakt że dostałam dwie zakładki które bardzo chciałam. Sama fabuła mangi bardzo mnie wciągnęła, uwielbiam to uniwersum. Liczę że kolejne tomiki Księcia Piekieł jednak dotrą do empiku.
  • Seraph of the End #2 - Tomik według mnie ma naprawdę śliczną niebieską okładkę z Miką. Jak w poprzednim tomie, pierwsza strona jest kolorowa i do tego rozkładana, wygląda naprawdę świetnie! Mam też nadzieję że wydadzą i light novel "Seraph of the End: Guren Ichinose".
A tutaj macie podgląd na okładki, tak ułożone jak zwykle je układam po prostu się nie zmieściły na zdjęciu więc postanowiłam wstawić drugie zdjęcie. Na drugim zdjęciu zaś widzicie dwie zakładki które zdobyłam zamawiając na Waneko. Fajna sprawa że dodają losowe zakładki.

Dziękuję za lekturę tego posta! ^^

czwartek, 27 października 2016

Nendoroid 281 - Sakai Wakana

Witam was serdecznie w najnowszej recenzji! W końcu udało mi się znależć na nią trochę czasu. Zdjęcia jednak wykonałam kilka dni po jej otrzymaniu, w kolejnych recenzjach figurek zapewne będą w innej scenerii przez przemeblowanie. Na końcu znów zobaczycie moją małą sesję.
A poza tym będzie tam również recenzja sklepu Solaris Japan ^^
Zapraszam do lektury!

Informacja ogólna:
Postać pochodzi z anime: Tari Tari
Nazwa postaci: Sakai Wakana
Typ figurki: Nendoroid
Firma: Good Smile Company
Model: 281
Wielkość: 10cm
Nendosek ma ładne niebiesko-różowe pudełeczko, przez ilość części myślałam że będzie większe od pudełek panów-mieczy jednak jest takiej samej wielkości. Panienka pochodzi z anime Tari Tari z 2012 roku, którego nie oglądałam, jednak zamierzam to nadrobić w najbliższym czasie. Figurkę tę zamówiłam w sklepie Solaris Japan, był to taki eksperymentalny zakup. Wybrałam używaną figurkę oraz wysyłkę idącą od 5 do 7 dni, za całość zapłaciłam 145zł. Przesyłkę wysłano następnego dnia i przyszła mi dokładnie po 7 dniach. Pudełko w środku było obwinięte potrójną warstwą folii bąbelkowej a do tego było tam mnóstwo wypełniaczy (poduszek z powietrzem) Poza tym sądziłam że skoro figurka była używana to taka będzie.
Jednak figurka była dosłownie jak nowa!
Tutaj widzicie tą panienkę w jej podstawowej pozie. Panienka ma uroczy niebieski mundurek z herbem szkoły do której chodzi. Wszystkie detale mimo że jest ich niewiele, zostały wykonane bardzo starannie. Nie ma żadnych oprysków czy innych niedociągnięć. Kucyk który ma z tyłu można dowolnie przekręcać a nawet odczepić. Według mnie ma ona naprawdę śliczną bużkę. Jest to moje trzecie nendo płci żeńskiej i myślę że na niej nie poprzestanę, chociaż osobiście wolę chłopców.
Jak pewnie już zauważyliście Wakana ma w swoich częściach dodatkowych, siedzące ciałko oraz fortepian. Do tego ciałka idealnie pasują wyciągnięte rączki z pozy podstawowej, rękawki w obydwu mundurkach są identyczne więc można je dowolnie zamieniać. Dzięki siedzącemu ciałku możemy usadzić ją na stołeczku przy fortepianie. Do stołeczka mamy specjalny bolec który wbijamy w podstawkę, dzięki czemu jest stabilny a Wakana się nie przewraca. Jednak chcąc ustawić na podstawce fortepian musimy to zrobić po przekątnej bo w innych przepadkach, po prostu się nie mieści.
Fortepian został naprawdę świetnie wykonany. W środku jest pomalowany złotą farbą z domieszką brokatu. Klapa instrumentu jest już tak umiejscowiona na stałe, nie da się jej podnosić ani opuszczać. Klawisze nie są wypukłe a po prostu naklejone, jednak to nie zmienia faktu że całość prezentuje się naprawdę dobrze. W stołeczku widzimy za to specjalny otwór na dodatkowy bolec, oraz kilka wypukłych kropek dodających realizmu.
Co ciekawe, jeśli chcemy nie musimy w ogóle używać podstawki! Do tego mamy specjalny krótki bolec dzięki któremu Wakana trzyma się na stołeczku a z tyłu opieramy go o niewielką podpórkę która sprawia że całość nawet bez podstawki jest stabilna i się nie przewraca. Praktycznie podstawka cały czas u mnie leży w pudełku. A jeszcze co do jej siedzącego ciałka, jej nogi możemy bez problemu odczepić czy przesunąć.
Poza stołeczkiem Wakana ma dodatkowe miejsce do siedzenia, wydaje mi się że jest to coś na wzór ławki którą możemy spotkać na ulicach czy w parkach. Mamy na niej więcej miejsca więc można coś położyć obok naszego nendoska. Na drugim zdjęciu dłuższy bolec jest najlepiej widoczny. Niestety tej ławeczki nie możemy ustawiać bez podstawki bo się przewraca, tak samo nie możemy usadzić na niej Wakany bez użycia dodatkowego bolca - bo po prostu figurka zjeżdża z ławeczki.
Wszystkie pozy z pudełka możemy odwzorować, jednak według mnie ta jest najcięższa. Nie byłam pewna którą z jej dodatkowych łapek wybrać tak by dobrze się to prezentowało oraz by torba z jej ramienia po prostu nie spadała. Sama torba została bardzo dobrze dopracowana, ma nawet maleńki zamek oraz jest do niej doczepiony mały breloczek. Nie jestem pewna co za stworzenie przedstawia.
 Jedną z moich ulubionych póz u tej panienki, jest poza którą widzicie na zdjęciu powyżej. Moim zdaniem jest bardzo urocza. Widzicie też na zdjęciu jej zwierzaczka - małego białego kota w czarne łatki, ma on na szyi czerwoną obróżkę ze dzwoneczkiem. Na łapkach za to ma maleńkie wypukłe 'poduszeczki' w białym kolorze. Do kotka jest dodana zielona miseczka z karmą. A sama Wakana ma w ręce łopatkę do nakładania karmy. Szczerze na początku myślałam że jest to lód na patyku.
Dodatkowe części:
Poza bużką podstawową jest także bużka z otwartymi ustami, fortepian i stołeczek do niego, szkolna torba, kotek, siedzące ciałko, dodatkowy rękaw, dwie dodatkowe prawe łapki oraz jedna dodatkowa lewa, ławeczka, miseczka z jedzeniem, łopatka do nakładania karmy, dwa dodatkowe bolce (jeden krótszy, drugi dłuższy) oraz podpórka do krzesełka.
Na koniec zapraszam was do obejrzenia dwóch dodatkowych zdjęć którą zrobiłam a na samym dole wypisałam plusy i minusy Solaris Japan. Dziękuję za lekturę tego posta i zapraszam do komentowania!
  Hotarumaru już nie mógł się doczekać aż fortepian (i nowa koleżanka) przybędzie Bardzo szybko udało się im zaprzyjażnić!

Plusy Solaris Japan:
+Szybka wysyłka a produkt dobrze zapakowany
+Przed dodaniem produktu do koszyka możemy dokładnie wyliczyć ile zapłacimy wybierając daną formę wysyłki
+Dodatkowo możemy zaznaczyć że chcemy by na paczce widniał koszt przesyłki ¥0 a przesyłkę wysyłają jako "gift". Możemy też wpisać że mamy jakieś dodatkowe życzenia odnośnie wysyłki
+Żeby zapłacić nie musimy posiadać paypala
 
Minusy Solaris Japan:
-Ceny, które przy niektórych figurkach są dużo wyższe niż na innych stronach



wtorek, 18 października 2016

Zdobycze #9 - 18.10.2016

Witam was w najnowszym poście dotyczącym zdobyczy! 
Oj kilka ich będzie, byłoby jeszcze więcej ale jedna z mang się trochę spóżnia u mnie w empiku, więc pod koniec miesiąca zapewne będzie jeszcze jeden post dotyczący zdobyczy!
Tym razem w moje łapki wpadły dwie mangi i kolejny nendos!
  • Sherlock #1 Studium w różu - Manga zrobiona na podstawie serialu stacji BBC o tytule Sherlock. Seria opowiada o przygodach współczesnego Sherlocka Holmesa oraz Doktora Johna Watsona. Pierwszy tom opowiada o pierwszym spotkaniu tej dwójki oraz o pierwszej wspólnie rozwiązanej sprawie dotyczącej morderstw. Oj, już nie mogłam się doczekać aż wydadzą pierwszy tomik! 
  • Requiem Króla Róż #4 - Kolejny tomik tej cudownej dla mnie mangi, z każdym tomem okładki wydają się być coraz ładniejsze. Nieco bałam się że przegapiłam ten tomik gdy na półkach z mangami w empiku nie mogłam go odszukać! Ostatni tomik był dobrze schowany za innymi mangami
  • Nendoroid Sakai Wakana - Jako że nie tak dawno temu miałam urodziny postanowiłam przetestować zamawianie na Solaris Japan, a na tą panią trafiłam całkiem przypadkiem bo na początku miałam zgarnąć Madoke. Jednak ta panienka mnie urzekła i cena nie była bardzo duża zważając że figurka była używana. Jestem pozytywnie zaskoczona a dlaczego to dowiecie się  recenzji którą wkrótce dodam!

wtorek, 4 października 2016

Nendoroid 608 - Hotarumaru

Witam was serdecznie w końcu w recenzji Hotarumaru! Nareszcie jest!
Maluch przyszedł do mnie jakiś czas temu ale w końcu dzisiaj naszło mnie by zrobić mu recenzję! Robienie mu zdjęć było czystą przyjemnością, według mnie Hotarumaru jest jeszcze śliczniejszy na żywo niż na zdjęciach od producenta. Radość była podwójna bo jednego dnia przyszły mi aż trzy figurki, to musiało wyglądać ciekawie gdy wracałam z poczty obładowana kartonami *śmiech*

W poście będzie naprawdę sporo zdjęć! 
Miłej lektury! I koniecznie zostawcie mi swoją opinię w komentarzu!


Informacja ogólna:
Postać pochodzi z gry: Touken Ranbu
Nazwa postaci: Hotarumaru
Typ figurki: Nendoroid
Firma: Good Smile Company
Model: 608
Wielkość: 10cm 
 Tradycyjnie na początku pudełko. Szczerze myślałam że będzie ono nieco większe ale okazało się, że jest takiej samej wielkości jak inne pudełka panów mieczy z Touken Ranbu. Dość mocno się też zdziwiłam po otworzeniu pudełka, bo na początku zastanawiałam się gdzie są dodatkowe rączki których nie zauważyłam. Były one do dodatkowej wkładce na części pod wszystkim! Ostatni raz spotkałam się z taką wkładką przy Akagi której pudełko było akurat ogromne!
A oto przed wami Hotarumaru w całej okazałości! Jest bardzo dobrze wykonany. Zadbano o każdy szczegół na jego ubranku. Na doczepianej części jego pelerynki został idealnie odwzorowany jego herb, mimo że malutki to naprawdę wykonany idealnie. Paski na jego rękawach, drobne detale na pelerynie czy te na spodenkach zostały wykonane złotą farbą z jakby domieszką drobniutkiego brokatu przez co strój jeszcze ładniej się prezentuje. Jego włosy zostały ładnie pocieniowane a jego czapka idealnie dopasowana (jednak pasuje również na inne nendosy) Ma ona niewielki czarny odprysk z przodu na części pomalowanej na biało jednak jest on ledwo widoczny i nie przeszkadza.

Powyżej widzicie go w jednej z moich ulubionych póz z pudełka. Według mnie jest wygląda ona majestatycznie i aż szkoda mi było go z niej przekładać, najchętniej to bym zrobiła setki zdjęć tej pozie *śmiech*
Niestety na zdjęcie wkradł się niewielki błąd. Bowiem widzicie na nim że Hotarumaru ma dwa miecze. Jeden z tyłu drugi z przodu, a powinien mieć tylko jeden. Jednak moim zdaniem prezentuje się całkiem dobrze. Na drugim zdjęciu widzicie go od tyłu. Ma dość nietypową podstawkę, ponieważ bolec jest znacznie wydłużony. Nie spotkałam się wcześniej u nendosów z taką ale wiecie, ja mam ich raczej niewiele co mam nadzieje że się zmieni! Ogólnie co do jego miecza, jak dotąd Hotarumaru ma najdłuższy miecz ze wszystkich panów-mieczy jakich posiadam.

I kolejna poza z pudełka! Według mnie jest naprawdę uroczo i to tą pozą skradł moje serduszko. Wygląda tak przeuroczo i aż się prosi by go zaadoptować! Ta poza na początku wydawała się dość trudna do osiągnięcia, ponieważ jego zmniejszona czapeczka nie posiada żadnego odstającego elementu który można by było po prostu wbić mu w łapkę (to jest również plus bo przy innych pozach dziura w ręce nie przeszkadza, bo jej po prostu nie ma) Czapeczkę po prostu wsuwamy mu między dłonie, jednak musimy dobrze je ustawić bo nie przy każdym ustawieniu czapeczka chce współpracować. Trzeba po prostu przyzwyczaić się do ustawiania go w tej pozie tak by czapeczka mu nie wypadała.
Dodatkowe części:
Muszę wam powiedzieć że ma ich całkiem sporo jak na nendosa z Touken Ranbu. Są to: dwie dodatkowe bużki (jedna spoglądająca w bok, druga speszona) cztery dodatkowe ręce (w tym cztery dłonie) czapka duża, czapka mała, spory mecz oraz pochwę na niego. No i oczywiście podstawka z herbem Hotarumaru
Tutaj możecie się dokładniej przyjrzeć jego czapeczką. Detale na nich zostały zrobione bardzo dobrze (pomijając ten odprysk czarnej farby na dużej czapeczce) Czapeczka po nałożeniu nie spada przez jej dobre dopasowanie do główki Hotarumaru.

Tutaj zaś widzicie jak prezentuje się podstawka tuż przed doczepieniem do niej Hotarumaru. Znajduje się na niej fragment jego peleryny razem z pochwą na miecz, oczywiście możemy je bez problemu odczepić i rozdzielić. Poniżej zaś widzicie fragment peleryny który doczepiamy do Hotarumaru z przodu. Ma on specjalny bolec który wtykamy w pana-miecza. Jednak według mnie nie nadaje się on do każdej pozy przez to że łatwo odpada. Przepraszam że drugie zdjęcie nie wyszło zbyt dobrze, niestety miałam problem z ostrością.
 
A teraz przed wami stosik zdjęć które zdążyłam mu zrobić!
 Hotarumaru przyszedł się przywitać z Konnosuke i obejrzeć jego nowy domek!
Maluch bardzo polubił swój domek. Mimo że ten wymaga jeszcze dopracowania i malowania.
No i jak tu go nie kochać? ^^
Mitsutada postanowił dać prezent powitalny Hotarumaru.
Oj, chyba Hotarumaru nie spodziewał się aż tak dużego prezentu....
....i aż tak dużego kawałka tortu! ಥ\\\﹏\\\ಥ
 
 
Posłowie:
I jak podobają wam się zdjęcia? Muszę wam powiedzieć że ja osobiście jestem dumna z ostatniego! A co do domku Konnosuke, jest to jeden z zestawów drewnianych puzzli do składania. Naprawdę świetnie mi się je składało, jednak najtrudniej było zacząć przez instrukcję która wyglądała strasznie! ಥ﹏ಥ Jednak  poradziłam sobie! Poza tym domek jest oświetlony od środka lampką led i w nocy wygląda naprawdę bajecznie ^^